Jan Zamoyski – vir incomparabilis (1)

14 maja 2019

Wycieczka szkolna do Zamościa, odległego od Warszawy o ponad trzysta kilometrów, stała się dla nas wyprawą, w której salą lekcyjną było miasto. Przyglądając się jego zabudowie, szukałyśmy śladów renesansowego miasta idealnego, marzenia, które udało się zrealizować hetmanowi Janowi Zamoyskiemu. Po ponad czterystu latach od wybudowania Zamościa próbujemy znaleźć odpowiedź, kim był i jaki był człowiek, który wyniesione z lektury tekstów antycznych wyobrażenie idealnego miasta przeniósł do rzeczywistości W szkolnych podręcznikach nie znajdziemy odpowiedzi na te pytania. Poza kilkoma informacjami o Zamościu, możemy co najwyżej przeczytać przypisywane Zamoyskiemu powiedzenie – “Takie będą rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. To jednak zdecydowanie za mało, żeby zrozumieć, jakim był człowiekiem – jakie miał zainteresowania i marzenia. Wydaje się, że dzisiaj hetman Zamoyski jest dla młodych ludzi raczej odległą i mało realną postacią. Dlatego wspólnie z uczennicami klasy II Liceum Strumienie staramy się ożywić tę ważną dla polskiej historii i kultury postać. Przedstawione przez uczennice opracowania traktujemy jako materiał uzupełniający do szkolnych podręczników Historii, Wiedzy o kulturze czy Języka polskiego. Opracowane przez uczennice informacje zostaną również zamieszczone na szkolnym blogu „Okruchy pamięci”, jako materiał dla uczennic Szkoły Podstawowej Strumienie.

No cóż, ponieważ fundator Zamościa znał świetnie łacinę i czytał lektury biegle w tym języku, znał z pewnością rozliczne biografie znanych mężów, których w młodości stawiano mu za wzór lub też ku przestrodze. Idąc śladami przekazu de viris illustribus (2) antycznych autorów, uczennice: Ula, Zosia, Oliwia i Łucja, starają się pokazać w swoich szkicach, kim był Zamoyski jako – student wszechnicy padewskiej, renesansowy erudyta, fundator idealnego miasta, dworzanin i dyplomata. Warto tutaj podkreślić, że człowiek a właściwie młodzieniec, przedstawiony w tych krótkich tekstach jest przede wszystkim rówieśnikiem autorek. Kiedy miał 13 lat i był w wieku uczniów starszych klas obecnej klasy ósmej SP został wysłany przez ojca do Paryża na dwór królewski, aby tam przygotowywać się do kariery dworskiej. Jednak życie w otoczeniu króla niezbyt o pociągało. Wolał czytać książki i słuchać wykładów na Sorbonie. Trzynastolatek czytający Arystotelesa to chyba dzisiaj niedościgłe marzenie. W wieku 17 lat rozpoczyna studia nad literaturą grecką i retoryką w Strasburgu. Jest w wieku uczniów II klasy obecnego Liceum. Zna łacinę, grekę, francuski, włoski, poznał dzieła najwybitniejszych twórców antyku, interesuje się filozofią i matematyką, jest wykształcony w sztuce przemawiania. Poznał życie dworu królewskiego i odbył podróż po Europie, słuchał wykładów sławnych profesorów i był zafascynowany tym, czym żyła cała ówczesna Europa – ponownym odrodzeniem antyku. Mając 19 lat, tyle ile dzisiaj absolwenci Liceum, rozpoczyna studia w samym centrum renesansowej myśli – na Uniwersytecie Padewskim na wydziale nauk humanistycznych (studia humaniora). Jako dwudziestoletni student da się poznać jako świetny mówca wygłaszając laudatio funebris (3) na pogrzebie jednego z padewskich profesorów. Wkrótce wydaje swoją pierwszą pracę De senatu Romano libri II. Spotyka go też zaszczyt, który świadczy o jego bardzo dobrych relacjach ze studentami i profesorami – zostaje wybrany na rektora uniwersytetu prawników. Kiedy opuszcza Padwę w 1565 roku ma dwadzieścia trzy lata, tyle ile dzisiaj absolwent wyższej uczelni. Wydaje się jednak, że ma zdecydowanie większy dorobek – dyplom doktorski, list polecający do króla Zygmunta Augusta i znaczne osiągnięcia naukowe. W przyszłości udowodni swoje umiejętności i talenty jako sekretarz i doradca królewski, kanclerz, hetman, fundator oraz mecenas nauki i sztuki. Można by powiedzieć vir incomparabilis. Badacze i biografowie Zamoyskiego podkreślają: „Ciągle czynny, ciągle w działaniu. Przez 63 lata swego życia zdziałał tak wiele, że wypełniłoby to kilka żywotów ludzkich” (4)

 

(1) mąż, człowiek niezrównany
(
2) O sławnych mężach
(3)mowa pogrzebowa
(
4) Adam Andrzej Witusik , Zamoyscy awans rodu, w. Kalendarz Lubelski, Lublin 1973